Recenzja filmowa: Zniewolony - Reporter-24.pl
Wiadomości
wszystkie

Recenzja filmowa: Zniewolony

Dzisiaj zapraszamy do recenzji oskarowego „Zniewolenia”. Film miał swoją światową premierę 30 sierpnia 2013 roku. Polska premiera odbyła się 31 stycznia 2014 roku.

Poprzednie recenzje: Życie Pi, Sęp, Lincoln, Operacja Argo, NiemożliweNędznicy, Miłość, Intruz, Piękne istoty, Jurassic Park 3D, Wróg numer jeden, Układ zamknięty, Django, Iron Man 3, Drogówka, Wielki Gatsby, Tylko Bóg wybacza, Poradnik pozytywnego myślenia, Drugie oblicze, Światła wielkiego miasta, Atlas chmur, Kac Vegas 3, Projekt X, Iluzja, Elizjum, Tysiąc lat po ziemi, Dary Anioła: Miasto Kości, Hobbit: Niezwykła podróż, Tajemnica Westerplatte, Blue Jasmine, Imagine Dziewczyna z szafy, W imię…, Wałęsa. Człowiek z nadziei, Diana, Labirynt, Martwe zło, World War Z Obecność, Wyścig, Mama, Kapitan Phillips, Thor: Mroczny świat, Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia, Oldboy: Zemsta jest cierpliwa, Hobbit: Pustkowie Smauga, Stoker, Wilk z Wall Street, Panaceum, Czas na miłość, Pod Mocnym Aniołem, Sierpień w hrabstwie Osage, Grawitacja


Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę. Przy okazji przyczynił się znacząco do rozwoju niewolnictwa, o czym się już tak chętnie nie mówi. Kino amerykańskie pełne jest biografii Lincolna i opowieści o wojnie secesyjnej, jednak okres, kiedy niewolnictwo było w rozkwicie, nie jest już tak często podejmowany przez reżyserów. Ale nareszcie mamy film, który niczego nie przemilcza. Prawdziwa historia czarnoskórego skrzypka Solomona Northupa, który w 1841 roku mieszkał jako wolny człowiek z rodziną w Waszyngtonie, aż pewnego dnia został porwany i sprzedany w niewolę, która trwała 12 lat.

Film chwyta za gardło. Temat niby znany i nie powinien już szokować. Jednak znamy również życie Jezusa Chrystusa, co nie zmienia faktu, że „Pasja” Mela Gibsona jest wstrząsającym przeżyciem. Okazuje się, że ludzkie okrucieństwo to niewyczerpany temat. Scena, w której Solomon po raz pierwszy budzi się w kajdanach, pozostaje w pamięci na długo. Nie chodzi nawet o katowanie, chociaż i tego nie brakuje. Dużo większy dyskomfort u nas widzów wywołuje poniżanie i stopniowe obdzieranie z godności.

W roli głównej aktor o niemożliwym do wymówienia nazwisku: Chiwetel Ejiofor, dotychczas obsadzany w rolach „najlepszego przyjaciela głównego bohatera”, tutaj nareszcie ma pole do popisu. Równie interesujący jest drugi plan. Solomon przechodzi z rąk do rąk, więc obserwujemy przekrój postaw ludzkich. Z jednej strony empatyczny pan Ford, który dba o niewolników i brzydzi się przemocą, co jednak nie zmienia faktu, że układ właściciel – niewolnik uważa za naturalny, z drugiej strony sadystyczny Epps, który w każdej epoce i ustroju delektowałby się dręczeniem ludzi. Znamienne, że obaj powołują się na Biblię.

A to wszystko w pięknie sfilmowanych i zmontowanych plenerach południa. Poruszająca historia z pełnokrwistymi bohaterami, która trafi do każdego widza.

(Ala Cieślewicz)

Obsada:
Chiwetel Ejiofor
Michael Fassbender
Benedict Cumberbatch
Paul Dano
Paul Giamatti
Lupita Nyong'o
Sarah Paulson
Brad Pitt